O tym, że ma raka mózgu, dowiedział się w wieku 31 lat. Po 19 latach choroba powróciła. Wyniki badania rezonansem magnetycznym nie pozostawiały wątpliwości: guz mózgu się odnowił. W swojej ostatniej książce „Można żegnać się wiele razy” szczerze i odważnie opowiada o tym, jak poradził sobie z tą diagnozą. Otwarcie przyznaje, że nie udało mu się w pełni przestrzegać zaleceń, które opisał we wcześniejszym poradniku „Antyrak. Nowy styl życia”. Analizuje przyczyny nawrotu choroby. Opisuje swoją walkę o życie: bolesne operacje i uciążliwe kuracje. Pokazuje, jak ważna w programie antyrakowym jest odpowiednia dieta, aktywność fizyczna i medytacja. Podkreśla też znaczenie wewnętrznego spokoju, szczęścia, przyjaźni. A przede wszystkim uczy, jak mimo cierpienia i choroby żyć pełnią życia. Mówił tak: „Śmierć jest częścią procesu życia, nikt jej nie uniknie. Ta myśl sama w sobie dodaje otuchy. To nie jest tak, jakby ktoś powiedział: Twój bilet jest nieważny, dalej nie pójdziesz. To raczej jakby ktoś powiedział: Wkrótce wygaśnie data ważności twojego biletu, korzystaj z niego teraz”.
David Servan-Schreiber zmarł w lipcu 2011 roku. Przegrał, a może wygrał walkę z rakiem?